Google Nexus S jest pierwszym smartphone’m zaopatrzonym w system operacyjny Android 2.3 Gingerbread. „Wielki wujek” okrzyknął swoje urządzeni prawdopodobnie najlepszym na rynku. Stąd w internecie zaraz pojawiły się jego porównania z iPhone’m 4, które mają obalić tą tezę.
Jeśli w najbliższym czasie jesteś zainteresowany zakupem nowego smartphone’a powinieneś obejrzeć poniższy film…
12 komentarzy. Napisz komentarz
# | 16:26, 20.12.2010
nevoX
Dałoby radę dać pełne wpisy w RSS?
# | 16:39, 20.12.2010
Maciej
Jasne, że tak, ale działa to na naszą niekorzyść. Wszyscy czytają wpisy w RSS, a na bloga nikt nie wejdzie 🙁
Jakiś czas temu jeszcze tak było, ale zmieniłem to właśnie z powodu, który opisałem wyżej. Teraz statystyki bloga strasznie poszły w górę i się rozwijamy.
# | 5:04, 21.12.2010
andig
Ja się już przyzwyczaiłem. Tylko AppleBlog powrócił do pełnego wpisu w RSS. Niestety, ale RSS mniej obciąża kompa, niż cała strona. Przy prawie 40 otwartych kartach ma to już znaczenie…
Co do telefonu – jakiś kiepski ten Google Nexus S :/. A to S przypomina mi 3GS :P.
# | 14:46, 21.12.2010
Maciej
Przykro mi, ale muszę też dbać o interesy bloga.
# | 15:24, 21.12.2010
andig
Nie jest źle ;). Brak wszelkich animacji jest zdecydowanie na plus – i tak nie po nie tu zaglądam, a dzięki temu mniej obciążam procka :). Może pełny RSS sponsorowany xD ??
# | 16:54, 21.12.2010
Maciej
RSS sponsorowany przez kogo?
PS. Podczas mojej nieobecności będzie bardzo dużo konkursów, więc proszę często sprawdzać czy czegoś nie ma. Będzie to rozgrywka „Kto pierwszy, ten lepszy” 😉
# | 19:09, 21.12.2010
nevoX
Przez co rozumiesz interesy bloga? To, że będzie mniej odwiedzin strony? Działanie w stylu skróceniu wiadomości RSS aby użytkownik był zmuszony kliknąć i otworzyć artykuł w przeglądarce jest moim zdaniem bardzo sztucznym sposobem na potencjalne „zwiększenie” odwiedzalności bloga.
Chyba, że chodzi o dochód z reklam. Tutaj moim wzorem jest blog Pawła Opydo, który nie dość, że nie ma nachalnych reklam to dodatkowo potrafi je zamieścić w RSS, w sposób, który nikomu nie przeszkadza – idealny kompromis.
Na mojej liście RSS są tylko dwa blogi z niepełnym tekstem wiadomości i szczerze powiem, że jest to bardzo kłopotliwe. Powiem więcej. Często pomijam część takich artykułów z racji, że po prostu nie chce otwierać specjalnie przeglądarki do przejrzenia jednego wpisu. Przy większej ich ilości staje się to frustrujące. W ten sposób tracisz również potencjalnego czytelnika 😉
Nie chcę tutaj dyktować warunków. Zrobisz jak zechcesz, to jest Twój blog 😉
# | 19:17, 21.12.2010
Maciej
Chodzi mi głównie o proceder, że wszyscy czytają wpisy w RSS, a komentarza na blogu nikt nie zostawi, ani na niego nie wejdzie. Przez skrócenie wpisów doszło nam 3000uu w miesiącu i cały czas ta liczba się powiększa o osoby, które wcześniej w ogóle nie odwiedzały bloga tylko korzystały z naszego RSS’a.
Wiadomo, że czym więcej ludzi będzie odwiedzało naszego bloga, tym więcej uda nam się zgromadzić pieniędzy na dalszy rozwój 😉 Widać to już po widgecie AdTaily.
Jeśli chodzi o Pawła to dobrze znam jego bloga. Nie wiem czy wiesz jakie są u niego stawki za miesiąc reklamy. Mi się to w głowie nie mieści ponieważ nawet 25% z tej sumy nie jesteśmy w stanie uzbierać przez cały rok.
PS. Nie opuszczaj nas, zostań jeszcze z nami 😉
# | 19:24, 21.12.2010
nevoX
Jasne, że zostaje 😉
W takim razie życzę powodzenia w dalszym rozwoju i mam nadzieję, że dojdziecie kiedyś do takiego stanu rozwoju bloga, że będziecie w stanie dać pełne wpisy w RSS 😀
# | 19:33, 21.12.2010
Maciej
Nie dziękuje na wszelki wypadek. Masz moje słowo, że gdy będzie odwiedzało nas około 25 000 użytkowników miesięcznie na pewno taka opcja wróci.
Spróbuje też pokombinować z jakimiś nie inwazyjnymi reklamami. Jakiś czas temu nie udało mi się tego wprowadzić, ale będę dalej walczyć.
PS. Narazie macie przygotowane 4 konkursy na moją nieobecność oraz kilka wydań tapet 😉
# | 20:12, 21.12.2010
andig
Przez chętnych czytać w RSS’ie :P. Takie konto „premium” ;). Oczywiście był to pomysł na spontanie i raczej nie ma racji bytu xD.
# | 20:15, 21.12.2010
Maciej
Tak w zasadzie to jest znikoma ilość blogów, które udostępniają całe wpisy w RSS. Takie konto premium to może być dobre rozwiązanie, ale chyba jeszcze nie teraz 😉