Jak dotąd mogło nam się wydawać, że nasz iPhone jest w pełni bezpieczny, a dokładniej dane na nim zapisane, jeśli mamy włączoną funkcję żądania hasła po odblokowaniu urządzenia.
Odkrycie, które za chwilę zaprezentuje dotyczy oprogramowania w wersji 4.1 i działa niezależnie od modelu iPhone’a.
Luka polega na tym, że chociaż nie wprowadziliśmy hasła to uzyskujemy dostęp do książki adresowej, e-maili oraz możemy wykonywać połączenia.
Jeśli chcemy do tego doprowadzić to musimy:
● Po pierwsze, mieć aktywne to zabezpieczenie
● Odblokować urządzenia
● Wybrać połączenia ratunkowe
● Wprowadzić nieistniejący numer
● Natychmiast nacisnąć przycisk uśpienia/power
To jest cała filozofia tego błędu. Nie stwarza on jednak wielkiego zagrożenia, chociaż osoba znająca ten sposób może pogrzebać nam w korespondencji lub ustalić jakiś numer…
Brak komentarzy